Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przeszła ogromną metamorfozę
Agnieszka Miezianko ma 29 lat jest gotowa na stworzenie własnej rodziny. To jej marzenie, a w jego spełnieniu ma pomóc "Ślub od pierwszego wejrzenia". Charyzmatyczna mieszkanka Białegostoku błyskawicznie zyskała sympatię tysięcy widzów, ale czy udział w programie da jej to, na co tak bardzo czeka? Czy eksperci znaleźli dla niej męża, którego pokocha z wzajemnością? Tego dowiemy się już niebawem. Tymczasem wierni wielbiciele chcą dowiedzieć się o swojej ulubienicy więcej. Okazuje się, że w ostatnich latach Agnieszka przeszła ogromną metamorfozę. Na pytanie jednej z internautek - jak udało jej się tego dokonać - odpowiedziała szczerze:
Najpierw choroba, pobyt w szpitalu, potem udało mi się ograniczyć jedzenie i jeść w okienkach czyli 6 h dziennie jeść, 18 pościć. Do tego siłownia 3 razy w tygodniu, basen 2 razy. Autobus zamieniony na rower, spacery...
Dzięki regularnej aktywności fizycznej i zmianie diety Agnieszka diametralnie zmieniła swój wizerunek i nie zamierza wracać do poprzedniego stanu:
Teraz czuję się nie tylko lepiej w swoim ciele, ale też zdrowiej i lżej :) spacery i siłownia weszły mi w krew
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Czy Agnieszka i Kamil do siebie pasują?
"Ślub od pierwszego wejrzenia" od lat budzi ogromne zainteresowanie. Czy w 7. sezonie eksperci - Magdalena Chorzewska, Bogusław Pawłowski i Karolina Tuchalska-Siermińska - połączyli osoby, które stworzą trwałe relacje? Jedną z par jest Agnieszka i Kamil. Ich małżeństwo wzbudziło niemałe poruszenie. Widzowie uważają, że ta dwójka ma ogromne szanse na stworzenie prawdziwej rodziny. Czy kolejne etapy znajomości doprowadzą do tego momentu? Pierwsze godziny po ślubie dały wszystkim sporo nadziei.
Między nimi błyskawicznie zaiskrzyło, a pierwsze czułości pojawiły się już w czasie weselnej zabawy. Młode małżeństwo bardzo szybko zaczęło dostrzegać wzajemnie łączące ich cechy. Czy to chwilowe zauroczenie? A może dobry start zwiastuje relację, która przetrwa kolejne lata? Za "szczęśliwe zakończenie" kciuki trzymają wierni widzowie programu.